Położone na terenie rezerwatu morskiego Wyspy Perhentian są idealnym miejscem do nurkowania oraz pływania z rurką (ostatnio coraz częściej zwanego snurkowaniem). Macie blisko stuprocentową gwarancję spotkania żarłacza czarnopłetwego (zwykle niegroźnego dla ludzi rekina) i krytycznie zagrożonego żółwia szylkretowego. Nic dziwnego, że oferowane w konkurencyjnych cenach kursy na certyfikowanych nurków PADI cieszą się tu ogromnym powodzeniem.
Piasek jest biały, woda turkusowa, a pod palmami powiewają hamaki. Nie ma dróg. Na sąsiednie plaże można się dostać szlakami przez dżunglę albo dopłynąć wodnymi taksówkami. Nie ma banków ani bankomatów, choć coraz więcej hoteli przyjmuje karty. Sezon trwa od marca do października, a jego szczyt przypada na lipiec i sierpień. W porze deszczowej, od listopada do lutego, większość ośrodków jest zamknięta.
Wyobrażenia a rzeczywistość
Dowiedziawszy się, że na wyspach nie ma dróg, linii elektroenergetycznych ani bankomatów wykrzyknęłam zachwycona do Saqiba: „To się dopiero nazywa pełny relaks!” Ale on spojrzał tylko na mnie sceptycznie wyjaśniając, że zupełnie nie widzi związku pomiędzy brakiem dróg i odpoczynkiem.
– Jakiś europejski pomysł – skwitował.
– Cisza, spokój, świeże powietrze! – jak można nie pojmować rzeczy tak oczywistych. – Będziemy całkowicie oderwani od cywilizacji! – mimo, że starałam się z całych sił, nie udało mi się go przekonać.
Wkrótce po przyjeździe przekonałam się, że brak dróg i linii elektroenergetycznych nie oznacza wcale sielanki, a raczej spaliny oraz jazgot motorówek i generatorów. Podczas gdy ja przyglądałam się temu z lekkim niedowierzaniem, Saqib świetnie się bawił parodiując mnie: „Nie ma dróg, całkowicie oderwani od cywilizacji, to się dopiero nazywa pełny relaks!” Nie zrozumcie mnie źle, wyspy są piękne. Może nawet rajskie, ale jest to taki raj na miarę dwudziestego pierwszego wieku, troszeczkę zanieczyszczony.
Jeśli przyjeżdżacie na wyspy Perhentian, żeby spędzać większość czasu pod wodą, to nie rozczarujecie się. Tylko nie zapomnijcie poprosić o domek albo pokój z dala od generatora, zarówno tego w waszym ośrodku jak i sąsiednim. Jeśli na wakacjach szukacie ciszy i spokoju, to przeczytajcie nasz Przewodnik po Malezji: wyspa Tioman i plaża Juara.
Ceny na Perhentianach
Podane poniżej przykładowe ceny są z lipca 2017, czyli szczytu sezonu. Od września do października możecie wytargować znacznie niższe. Warto też dodać, że nie jem mięsa, a Saqib sporadycznie. Co do alkoholu, to Saqib nie pije, a ja czasem piwo albo wino. Możliwe więc, że wydajemy na jedzenie mniej niż przeciętny turysta, dlatego w tabeli zawyżyliśmy dzienne wydatki na posiłki do 120 MYR, bo my spokojnie miesciliśmy się w 80-90 MYR dziennie.
Sprawdź kurs malezyjskiego ringgita (MYR) , dziś 1 PLN = 1,18 MYR
MYR | PLN | |
Noclegi (domek na plaży z klimatyzacją, bez ciepłej wody) | 140 | 118 |
Jedzenie (trzy posiłki dziennie dla dwóch osób) | 120 | 100 |
Motorówka w obie strony | 70 | 59 |
Opłata za wstęp na teren parku wodnego | 30 | 25 |
Pływanie z rurką, czterogodzinna wycieczka | 40 – 50 | 30 – 44 |
Nurkowanie | Przykładowe ceny |
W internecie, a nawet w uznanych przewodnikach jak Lonely Planet, króluje opinia, że mniejsza wyspa Kecil jest znacznie tańsza od większej Besar. Zupełnie nie sprawdziło nam się to w praktyce. Dokładny kosztorys znajdziecie w Ile wydaliśmy na sześciotygodniową podróż po Malezji i Birmie?
Większa wyspa Besar
Noclegi
Na plażę Teluk Dalam trafiliśmy zupełnie przypadkowo w samym szczycie sezonu, lecz szczęśliwym trafem znaleźliśmy domek z klimatyzacją za 120 zł przy samym morzu w ośrodku Samudra. W nocy w czasie przypływu morze zatrzymywało się raptem trzy cztery metry od schodów na naszą werandę. Zahipnotyzowani szumem fal zamiast kilku dni zasiedzieliśmy się kilkanaście.
Plaża Teluk Dalam nie jest aż tak zabudowana i skomercjalizowana jak reszta wyspy Besar. Jej wyluzowana atmosfera przyciąga raczej młodszą, bezdzietną i mniej zamożną klientelę z Europy i Malezji. Znajdziecie tu noclegi na każdą kieszeń, od łóżka w dormitorium za około 40 zł w Ecomarine, przez wygodne domki w Bayu Dive Lodge z wiatrakiem 100 zł, klimatyzacją 160zł, czy w też w ośrodku Flora Bay Resort od 160 zł. Jeśli szukacie bardziej luksusowego ośrodka z basenem sprawdźcie Arwana Resort , ceny zaczynają się od 250 zł.
Restauracje
Rodzinna knajpka Mandalika, prowadzona przez tryskającego radością życia Halima, doskonale nadaje się na śniadania. Możecie tu spróbować najlepszych na Teluk Dalam roti canai (wymawia się czanaj) – malezyjskiej specjalności będącej krzyżówką pomiędzy naleśnikiem a indyjskim chlebem roti. Przyrządza się je na słodko z bananem albo na słono z jajkiem lub mięsem i curry podawanym w oddzielnej miseczce (4-7 zł). Każdego wieczoru Halim wystawia stoliki na plażę, zapala pochodnie i rozpoczyna grillowanie. Zjawcie się tuż po zachodzie słońca, inaczej ciężko będzie o stolik.
W ośrodku Flora Bay Resort jest bardzo duży wybór dań, także wegetariańskich. Moim ulubionym było tofu z imbirem i ananasem, duża porcja wystarczająca dla dwóch osób za 6 zł, dodatkowa porcja ryżu 3 zł, świeży sok 7 zł. Za dania mięsne zapłacicie kilkanaście złotych.
W Fauna Beach Chalet robią pyszne i ogromne szejki z mango za 8,5 zł. Niestety, prawie wszędzie na wyspach Perhentian do szejków używa się uwielbianego w Malezji słodkiego skondensowanego mleka, więc zamawianie jakichkolwiek napojów na bazie mleka mija się z celem.
Spacery po dżungli
Na pozostałe plaże z Teluk Dalam można dostać się szlakami przez dżunglę. Nie są one dobrze oznaczone, dlatego najlepiej ściągnąć mapy po Malezji z aplikacji MAPS.ME , spisuje się ona doskonale w trybie offline .
Idąc zaproponowaną poniżej trasą w kilka godzin przejdziecie całą wyspę Besar zwiedzając przy okazji wszystkie plaże, ośrodki i knajpki. Stromy szlak zaczynający się na plaży Teluk Dalam przy ośrodku Ecomarine w 30-40 minut doprowadzi Was do Abdul’s Chalet na południowo-zachodnim krańcu wyspy. Stąd, spacerując plażami połączonymi ze sobą schodami i przejściami, dostaniecie się na północ wyspy. Po kolejnych 30-40 minutach dojdziecie do ośrodka New Cocohut Chalet, na którego tyłach zaczyna się dwudziestominutowy szlak przez dżunglę prowadzący do Mama’s Chalet (raj dla backpackerów domki z wiatrakiem od 120 złotych). Macie tu dwie możliwośći: iść dalej plażą na północ Besar, albo wrócić do Teluk Dalam szlakiem rozpoczynającym się na tyłach Mama’s, 45-60 minut. Kontynuując spacer na północ dojdziecie do ośrodka Coral View Resort, a potem do Perhentian Island Resort, przez wielu uważanego za najlepszy ośrodek na Besar, zapewne ze względu na uroczą prywatną plażę. Stąd można wrócić dżunglą do Teluk Dalam, po około 50-60 minutach znajdziecie się na tyłach ośrodka Samudra. Jeśli będziecie mieli szczęście, uda wam się po drodze stanąć oko w oko z waranem, choć są wielkie, to płochliwe i zupełnie niegroźne.
Wodne taksówki
Opłaty od pasażera. Przeciętna cena to 10-17 zł w jedna stronę. Kurs z Teluk Dalam na plażę Long Beach na sąsiedniej wyspie Kecil kosztuje 16 złotych od osoby w jedna stronę, więc za dwie osoby w obie strony zapłacicie 64 zł, choć wcale nie jest daleko. Uwaga! Po zmroku płaci się podwójnie!
Plaże na zachodnim wybrzeżu Besar
Opisane powyżej plaże ciągnące się od południowego zachodu, zaczynające się od Abdul’s Chalets i kończące na północy wyspy w Perhentian Island Resort, należą do najpopularniejszych i najlepiej rozwiniętych. Toteż ceny zakwaterowania i jedzenia są tu droższe. Często dorównują europejskim, gdyż ośrodki nastawione są one głównie na rodziny podróżujące z dziećmi. Może z wyjątkiem Mama’s Chalets, gdzie ceny są bardziej przyjazne.
Jeśli lubicie patrzeć na otwarte morze, to widok na cieśninę i sąsiednią wyspę Kecil oraz wioskę (Fisherman’s Village), może okazać się dla was mankamentem. Zwłaszcza, że jest to jedyna wioska na obu Perhentianach, gdzie toczy się prawdziwe życie. Są szkoły i ogromny meczet, co oznacza, że plażowanie umilać Wam będzie melodyjny azan (wezwanie do modlitwy), pięć razy dziennie wyśpiewywane przez głośniki z minaretu. Aby uniknąć niespodzianek związanych z lokalizacją, zanim zarezerwujemy pokój, sprawdzamy jego lokalizację i otoczenie w trójwymiarowym widoku Gogle maps.
Informacje praktyczne
Sezon
Od lutego/marca do października.
Transport z portu w Kuala Besut
Oprócz ceny biletu za motorówkę z Kuala Besut na wyspy Perhentian 30 zł (35 MYR) w jedna stronę, obowiązuje też jednorazowa opłata za wstęp na teren rezerwatu morskiego w wysokości 25 zł (30 MYR).
Na wyspy płynie się motorówkami. Zależnie od warunków pogodowych trwająca 45 minut podróż może być skoczna i pełna wrażeń.
Transport z Kuala Lumpur do Kuala Besut:
Samolotem
Z Kuala Lumpur do Kota Bharu liniami Air Asia ceny od 70 zł w jedną stronę. Po godzinnym locie, musicie dostać się taksówką albo autobusem do Kuala Besut (45 minut).
Autokarem
Podróż z Kuala Lumpur do Kota Bharu trwa od ośmiu do dziesięciu godzin, koszt około 50MYR w jedną stronę. Bilety najlepiej kupić przez stronę Easy Book. Najwygodniej pojechać nocnym autobusem. Potem musicie dojechać z Kota Bharu to portu w Kuala Besut.
Karty Sim/ internet
Interent na wyspach często zawodzi, jeśli zależy wam na dobrym i szybkim połączeniu, lepiej kupcie pakiet u lokalnego operatora komórkowego. Na plaży Teluk Dalam najbardziej niezawodny jest Redone (można kupić w Ecomarine), natomiast na zachodnim wybrzeżu Besar i większości mniejszej wyspy Kecil lepszy zasięg ma Digi.
Mniejsza wyspa Kecil
Przyciąga dużo imprezowiczów i backpackerów, czyli ludzi podróżujących długo i za grosze, na przykład za 10 dolarów dziennie. W barach na Long Beach, najdłuższej plaży na Kecil, poznacie nieprzeciętnych ludzi ze wszystkich zakątków świata. Wbrew pozorom jednak jedzenie ani noclegi nie są tańsze od tych na Teluk Dalam na wyspie Besar. Znajdzie się tu zakwaterowanie dla każdego. W namiotach od kilkudziesięciu złotych po dość luksusowy ośrodek Bubu Resort (pokoje od 500 zł) . Podczas naszej jednodniowej wizyty na Kecil Long Beach była bardzo zatłoczona, ale może poza sezonem jest spokojniejsza.
Coral Beach
Z Long Beach na Coral Beach, drugą co do wielkości plażę na Kecil, prowadzi szlak-chodnik przez dżunglę. Spacer zabiera około 30 minut. Jeśli zgłodniejecie, po drodze polecamy knajpkę Ewans Place and Cafe z dobrym i tanim jedzeniem. Są tu też proste domki w dżungli za około 75 zł (90 MYR). Dochodząc szlakiem do plaży przejdziecie, chcąc nie chcąc, przez ośrodek Ombak.
Coral Beach, choć też nieco zatłoczona, urzekła nas swoim widokiem na morze z kilkoma malutkimi wysepkami na horyzoncie. Jest to też najlepsze miejsce na Perhentianach do podziwiania zachodów słońca, ulubionego zajęcia Saqiba. Na pewno kiedyś wrócimy tu na dłużej i zatrzymamy się w Senja Bay.
Pozostałe plaże na Kecil
Mira/ Keranji Beach
Z Coral Beach możecie się tam dostać przez dżunglę. Dużo słyszeliśmy o ośrodku Mira Beach zwanym od niedawna Keranji. Mają tam ponoć piękną prywatna plażę, choć co do standardu – nie najtańszych! – domków niektórzy mają zastrzeżenia. Tak czy siak, plaża cieszy się ogromnym powodzeniem, więc jeśli macie ochotę się tam zatrzymać, lepiej rezerwować z wyprzedzeniem.
Dziesięć minut od Mira Beach można przenocować w namiotach w Orang Hutan Camp za 53 zł (15 USD).
Poza tym na Kecil jest kilka pięknych, dzikich plaż, na przykład Adam & Eve Beach i Turtle Beach, doskonale nadających się do snurkowania. Więcej zdjęć znajdziecie na naszym Facebooku. Zapraszamy i życzymy udanej podróży!
Może zainteresuje Was też nasz przewodnik po Mandalaj.
Zdjęcia zrobine pod wodą z zasobów Unsplash.
Najpopularniejsze teksty:
Przewodnik po Malezji: wyspa Tioman i plaża Juara.
Ile wydaliśmy na sześciotygodniową podróż po Malezji i Birmie?
Malaria jest jak żywioł, podchodźmy do niej z pokorą!
Nasz spontaniczny ślub w Tanzanii
Osiem najczęściej zadawanych pytań na temat Dubaju
Jak znalazłam pracę w szkole językowej w Wietnamie
Turkish Airlines. Darmowy hotel przy długich przesiadkach – w praktyce
O podróżach i o tym że życie jest szukaniem
Benin, voodoo i wirujące Zangbeto
Osiem najczęściej zadawanych pytań na temat Dubaju
Rozmowa o związkach międzykulturowych i tolerancji
Nasze życie w Arabii Saudyjskiej było interesujące, przyjemne i bezpieczne!
[mc4wp_form id=”497″]